Pierwszy raz w historii cywilizacji żyjemy tak otoczeni jedzeniem, tak tanim i niezdrowym, jak nigdy dotąd. Przetrwać w tym otoczeniu jest nielada wyczynem. Możesz przejść na ścisłą dietę i absolutnie nie dotykać niczego niezdrowego, ale jak długo wytrzymasz? Potrzebujesz metody, która pozwoli Ci żyć normalnie, pozwalać sobie na małe co nieco, ale niekoniecznie od tego tyć. Potrzebujesz wiedzy, jak poruszać się w świecie wszędobylskich ciast, hamburgerów i batoników. Z Metodą Równowagi i grupą MałeCoNIECO w końcu dasz sobie z tym radę.
Ale, skąd wiedzieć, czy od 1 szklanki coli na dzień utyję, a może już od nawet tylko pół szklanki? Czy w ogóle odchudzając się mogę pić colę? Czy ciasto tylko w niedzielę? A co, jeśli nie wytrzymam???
Cóż, cola generalnie jest złym pomysłem, ale i to nie jest zakazane. A coś słodkiego możesz naprawdę codziennie, i dalej będziesz chudnąć. Niemożliwe? Poznaj naszych Klubowiczów, to zobaczysz.
Jeżeli tylko nie cierpisz na cukrzycę lub insulinooporność, nie musisz całkowicie rezygnować ze słodkości, słoności i tłustości. Bo te wszystkie, straaaasznie niezdrowe i tak przez nas lubiane produkty są właśnie w grupie MałeCoNIECO. Z fizyczniego i odżywczego punktu widzenia są nam w ogóle niepotrzebne. Ale z psychicznego punktu widzenia, jeśli chcemy żyć normalnie w naszym cywilizowanym świecie, są nam niezbędne. A przynajmniej niektóre z nich i przynajmniej części z nas.
Czego ile stanowi porcję? Ile porcji możesz na dzień?
Ilośc porcji zależy od Twojej aktuanej masy ciała. A to, jaka ilośc produktów oznacza 1 porcję, opisaliśmy dokładnie w podręczniku Metody. Tutaj precyzja w określaniu ilości jest nieco ważniejsza, ale i tak nie dajemy się zwariować i odmierzamy łakocie w bardzo uproszczony sposób. Na przykład 1 batonik, 1 pralinka, 1 duży albo 1 mały kawałek tortu, 1 hamburger, 1 gałka lodów, 30 szt. słonych paluszków, itd. Waga kuchenna jest zbędna :-) A w razie wątpliwości, Trener na spotkaniach służy pomocą.
Nie promujemy niezdrowego żywienia, wręcz przeciwnie, ale wiemy, że i tak większość z nas je te niezdrowe różności. Nauczmy się zatem je jeść mądrze! Nauczmy się sprytu dietetycznego. To jest prostsze niż myślisz, bo po 1-2 tygodniach staje się po prostu intuicyjne :-)