Metoda Równowagi

...jest prosta i intuicyjna.
Z pomocą Trenera oraz korzystając z podręcznika Metody
nauczysz się jej w kilka dni.

Nowe nawyki

To nie dieta. To świat jedzenia uporządkowany na nowo. Razem z Trenerem przyjrzycie się Twoim nawykom żywieniowym. A Grupa da ci motywację do wprowadzania korzystnych zmian. Dzięki temu szybko nauczysz się na nowo poruszać w świecie jedzenia, a po pewnym czasie Twoje nowe nawyki staną się automatyczne. I tak właśnie utrzymasz swoja upragniona sylwetkę. Już na zawsze.

Bez zakazów

Najbardziej smakuje zakazany owoc, dlatego u nas żadna potrawa nie jest zakazana. Nawet codziennie coś słodkiego i ... dalej chudniesz. Naprawdę nie musisz rezygnować ze swoich ulubionych dań. Masz pełen wybór. Tylko prawdziwe jedzenie, smaczne i niedrogie. Albo wykwintne. Kieruj się tym, czego naprawdę Ty chcesz i spokojnie odzyskuj RÓWNOWAGĘ.

Bez uczucia głodu

Nie liczymy kalorii ani nie ważymy potraw. Kierujemy się wielkością 1 porcji określonej jako miara na przykład 1 filiżanki, 1 płaskiej łyżki, 1 garści czy wielkości Twojej dłoni. Szczegółowe spisy wielkości porcji znajdziesz w podręczniku Metody. A kiedy już wyczerpiesz limit porcji na dany dzień... zawsze pozostaje grupa DoWOLI, której obfitośc Cię zaskoczy. Zapomnij o uczuciu głodu i schudnij z uśmiechem.

Codziennie możesz zjeść

Ile tylko chcesz produktów z bogatej grupy:

DoWOLI

2 porcje z grupy:

ZdroweEXTRA

1, 2 lub 3 porjce z grupy:

MałeCoNIECO

Nawet 6 posiłków na dzień – nie zdążysz zgłodnieć! Albo tylko 3 posiłki - Ty wybierasz.

DoWOLINie uwierzysz, jak wiele różnych smacznych , a przy tym niedrogich produktów można jeść do woli i nadal chudnąć.

Tu są wszystkie odżywcze i zdrowe produkty, które przyczyniają się do zmniejszania masy ciała. Bez obaw, to nie tylko sałata i chuda ryba. Zdziwisz się, jak wiele różnych rzeczy można, a nawet należy jeść bezkarnie.!

DoWOLINie uwierzysz, jak wiele różnych smacznych , a przy tym niedrogich produktów można jeść do woli i nadal chudnąć.

Tu są wszystkie odżywcze i zdrowe produkty, które przyczyniają się do zmniejszania masy ciała. Bez obaw, to nie tylko sałata i chuda ryba. Zdziwisz się, jak wiele różnych rzeczy można, a nawet należy jeść bezkarnie. Uwaga: wszystkie owoce (nawe banany i winogrona), wszystkie warzywa (jedynie za wyjątkiem ziemniaków i kukurydzy), większość mięs (nawet np. pieczony schab), prawie wszystkie ryby (tak, nawet łosoś), mleko, jogurty i wiele innych. Naprawdę do woli? Tak! :-)

Będąc na diecie, zmuszamy się do odmierzania dokładnych ilości nawet bardzo niskokalorycznych produktów. 1 a nie 2 plasterki chudej wędliny. Ale to nie ma sensu, bo po diecie, albo kiedy nie wytrzymasz i ją przerwisz, "rzuczasz się" na duuuuuużo bardziej kaloryczne potrawy. Gdzie tu równowaga? Dlatego w Metodzie Równowagi nie przejmujemy się z taką aptekarską dokładnością tym, co jest zdrowe, odżywcze i w dodatku tak nas nasyci, że na pewno przyczyni się do chudnięcia. I nie tylko o kaloryczność tu chodzi. Na przykład jajka. W Metodzie Równowagi są w Grupie DoWOLI. Dlaczego? Ponieważ są badania, a i my, Klubowicze, wiemy z dośwaidczenia, że 2-3 jajka na śniadanie zmniejszają ilość zjedzonych kalorii później w ciągu dnia. Jajka tak sycą. A co z cholesterolem? Cóż, są badania, że osoby jedzące powyżej 4 jajek na tydzień mają niższy poziom cholesterolu od osób jedzących 4 jajka i mniej na tydzień. Naukowcy co rusz zmieniają zdanie, ale my bazujemy na własnych doświadczeniach. Nie każdy Klubowicz je jajka, ale każdy zastanowił się nad tym, jak się po nich czuje. I większości z nas pomagają one chudnąć.

Poza tym, zwracamy uwagę na ilość białka. Nie, to nie jest dieta wysokobiałkowa, spokojnie. Ale główny posiłek, w którym zabrakło białka, powoduje, że szybko czujemy się głodni, tacy... niedojedzeni. I o to też dbamy w Metodzie Równowagi. Żeby po prostu nie chodzić głodnym. Ta Metoda to nie restrykcyjna dieta, tylko sposób zbilansowanego odżywiania, który jest smaczny i przyjemny, a przy tym gwarantuje chudnięcie, bo bierzemy pod uwagę i rozum i metabolizm.

I taka jest właśnie logika listy produktów DoWOLI. 

zwiń

Wszystko co odżywcze, ale może przeszkadzać w odchudzaniu. Dlatego 2 porcje na dzień.ZdroweEXTRA

Pewnie zdarzyło Ci się słyszeć, albo może tak mówisz o sobie: "Jem tak zdrowo, nie jem białego pieczywa, dużo kasz i ryżu, słodzę miodem, nie używam cukru, jeśli ciasto to tylko marchewkowe, a i tak tyję. Co jest ze mną nie tak???"

Wszystko co odżywcze, ale może przeszkadzać w odchudzaniu. Dlatego 2 porcje na dzień.ZdroweEXTRA

Pewnie zdarzyło Ci się słyszeć, albo może tak mówisz o sobie: "Jem tak zdrowo, nie jem białego pieczywa, dużo kasz i ryżu, słodzę miodem, nie używam cukru, jeśli ciasto to tylko marchewkowe, a i tak tyję. Co jest ze mną nie tak???" Jeśli tak jest, prawdopodobnie odżywiasz się bardzo zdrowo, ale przyda Ci się zapanować nad tym, co zdrowe i przyczynia się do wzrostu masy ciała. To są właśnie produkty ZdroweEXTRA. Jedzą ich dużo, pewnie masz dobre wyniki badań, jesteś osobą dobrze odżywioną, bez niedoborów, ale nie koniecznie zadowoloną ze swojej wagi. W tej grupie są właśnie kasze, miód, naturalne soki, tłuste sery, orzechy, przetwory rybne i wiele innych. I dobra wiadomość - nie musisz z tego rezygnować, żeby schudnąć. Absolutnie! Ta grupa jest wręcz obowiązkowa :-)

Ale ostrożnie i ze sprytem dietetycznym. Wyobraź sobie, że chleb razowy, szczególnie jeżeli zawiera na przykład dużo nasionek słonecznika, będzie duuużo bardziej kaloryczny od zwykłego białego chleba. Będzie bardziej odżywczy, ale jeśli zjesz go za dużo, z pewnością nie schudniesz... Czy wiesz, że lody sorbetowe nie są w ogóle mniej "tuczące" od zwykłych lodów? Dlaczego? Bo nie zawierają białka, tak ważnego dla poczucia sytości, a za to mnóstwo cukru. Jedzenie sorbetów zamiast lodów mlecznych nic nie da. Wiesz, że ciasto na miodzie będzie bardziej kaloryczne i nic bardziej odżwycze od ciasta na cukrze? Jak to? Bo miód jest cięższy i przez to bardziej kaloryczny, a w temperaturze powyżej 40 stopni traci swoje właściwości odżywcze i staje się prawie zwykłym cukrem. Co nie zmienia faktu, że chleb razowy JEST zdrowszy, a ten z nasionkami szczególnie, że sorbety są mniej tłuste, a miód (byle nie upieczony) w porównaniu do cukru jest skarbnicą dobrych składników odżywczych.

zwiń

MałeCoNIECOTo nas odróżnia od diet. Tu jest wszystko, co na dietach zakazane. Ale Ty nie musisz z tego rezygnować. NAPRAWDĘ

Pierwszy raz w historii cywilizacji żyjemy tak otoczeni jedzeniem, tak tanim i niezdrowym, jak nigdy dotąd. Przetrwać w tym otoczeniu jest nielada wyczynem. Możesz przejść na ścisłą dietę i absolutnie nie dotykać niczego niezdrowego, ale jak długo wytrzymasz?

MałeCoNIECOTo nas odróżnia od diet. Tu jest wszystko, co na dietach zakazane. Ale Ty nie musisz z tego rezygnować. NAPRAWDĘ

Pierwszy raz w historii cywilizacji żyjemy tak otoczeni jedzeniem, tak tanim i niezdrowym, jak nigdy dotąd. Przetrwać w tym otoczeniu jest nielada wyczynem. Możesz przejść na ścisłą dietę i absolutnie nie dotykać niczego niezdrowego, ale jak długo wytrzymasz? Potrzebujesz metody, która pozwoli Ci żyć normalnie, pozwalać sobie na małe co nieco, ale niekoniecznie od tego tyć. Potrzebujesz wiedzy, jak poruszać się w świecie wszędobylskich ciast, hamburgerów i batoników. Z Metodą Równowagi i grupą MałeCoNIECO w końcu dasz sobie z tym radę.

Ale, skąd wiedzieć, czy od 1 szklanki coli na dzień utyję, a może już od nawet tylko pół szklanki? Czy w ogóle odchudzając się mogę pić colę? Czy ciasto tylko w niedzielę?  A co, jeśli nie wytrzymam???

Cóż, cola generalnie jest złym pomysłem, ale i to nie jest zakazane. A coś słodkiego możesz naprawdę codziennie, i dalej będziesz chudnąć. Niemożliwe? Poznaj naszych Klubowiczów, to zobaczysz.

Jeżeli tylko nie cierpisz na cukrzycę lub insulinooporność, nie musisz całkowicie rezygnować ze słodkości, słoności i tłustości. Bo te wszystkie, straaaasznie niezdrowe i tak przez nas lubiane produkty są właśnie w grupie MałeCoNIECO. Z fizyczniego i odżywczego punktu widzenia są nam w ogóle niepotrzebne. Ale z psychicznego punktu widzenia, jeśli chcemy żyć normalnie w naszym cywilizowanym świecie, są nam niezbędne. A przynajmniej niektóre z nich i przynajmniej części z nas.

Czego ile stanowi porcję? Ile porcji możesz na dzień?

Ilośc porcji zależy od Twojej aktuanej masy ciała. A to, jaka ilośc produktów oznacza 1 porcję, opisaliśmy dokładnie w podręczniku Metody. Tutaj precyzja w określaniu ilości jest nieco ważniejsza, ale i tak nie dajemy się zwariować i odmierzamy łakocie w bardzo uproszczony sposób. Na przykład 1 batonik, 1 pralinka, 1 duży albo 1 mały kawałek tortu, 1 hamburger, 1 gałka lodów, 30 szt. słonych paluszków, itd. Waga kuchenna jest zbędna :-) A w razie wątpliwości, Trener na spotkaniach służy pomocą.

Nie promujemy niezdrowego żywienia, wręcz przeciwnie, ale wiemy, że i tak większość z nas je te niezdrowe różności. Nauczmy się zatem je jeść mądrze! Nauczmy się sprytu dietetycznego. To jest prostsze niż myślisz, bo po 1-2 tygodniach staje się po prostu intuicyjne :-)

zwiń

Diety nie działają, bo...

Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego tak naprawdę diety nie działają, a już na pewno nie działają w długim terminie?

Epidemia diet i otyłości

Spośród prawie wszystkich osób mających mniejszy lub większy problem z własną wagą, cześć z nas odpuszcza problem i pozwala wadze, żeby była taka, jak chce, a część żyje od diety do diety. Niewielu z nas należy do osób, które wiedzą, że powinny „uważać” na to, co jedzą i mają na to swój indywidualny skuteczny sposób, który realizują całe życie i w efekcie są po prostu szczupli. Większość z nas tylko o tym marzy…

Czy zatem można schudnąć bez diety i na zawsze? Czy też już do końca życia musimy funkcjonować od diety do diety albo czuć się ze sobą źle?

Pytanie to ma coraz większe znaczenie w naszym kraju. Mówi się już o epidemii otyłości – wystarczy spojrzeć na ulicę, a wszystkie badania to potwierdzają. Jesteśmy na 6-7 miejscu w Europie wśród najpulchniejszych krajów, a nasze dzieci należą do najszybciej tyjących dzieci na świecie! Wybuchła też epidemia diet – wystarczy obejrzeć dowolny blok z reklamami lub odpalić Internet: super pigułki, magiczne saszetki, cudowne wyciągi, dieta 5-dniowa, 7-dniowa, wysoko coś tam, nisko coś innego, i tak dalej, bez końca.

Cudowne pigułki

Te epidemie to świetna wiadomość dla producentów suplementów odchudzania (które według wszelkich badań nie działają, a mimo tego i tak je kupujemy w nadziei, że jednak…). To bardzo zła wiadomość na NFZu i fatalna dla nas, którzy sami mamy nadmierne kilogramy. Dlaczego? Przecież mając taki wybór diet i cudownych suplementów, powiecie, każdy może wybrać coś dla siebie. Ktoś lubi mięso, ktoś owoce, ktoś kapustę, ktoś pigułki…

Ale sami wiecie, że to nie działa. Czy Ty byłaś czy byłeś kiedyś na diecie? A może kilka razy? I co, możesz mówić o sukcesie? Czy fakt, że Ty sama czy sam doświadczyłeś, że w długim terminie diety nie działają, i fakt, że tego samego doświadczyła większość Twoich koleżanek, kolegów, Twoja siostra i matka, czy to nie jest wystarczający dowód, żeby stwierdzić, że diety nie działają? Mamy ciągle nadzieję, że któraś zadziała, czekamy na cud, ale on nie nadchodzi…

W pogoni za ideałem

Chcesz więcej dowodów, że diety nie działają? Proszę bardzo. Badania niemieckie potwierdzają, że ilość osób otyłych jest wprost proporcjonalna do ilości dietetyków w danym regionie. I to nie dlatego, że dietetycy pojawiają się na rynku jako odpowiedź na zapotrzebowanie, ale dlatego, że to właśnie dietetycy produkują coraz grubszych klientów. Przebadano setki osób i stwierdzono, że badane osoby przed wizytami u dietetyków były szczupłe lub miały tylko lekką nadwagę. Po dietach przepisanych przez profesjonalnych dietetyków, chcąc zgubić tylko kilka kilogramów, stały się otyłe. Teraz mają już po kilkadziesiąt kilogramów za dużo.

Dlaczego tak się stało wśród badanych osób w Niemczech? Dlaczego tak samo stało się z młodą szczupłą dziewczyną z Twojego sąsiedztwa lub rodziny, która chciała zgubić kilka kilogramów, aby doścignąć ideał z telewizji, przeszła na dietę, a teraz po kilku latach „dietowania” walczy już z prawdziwą otyłością? A jeszcze tyle lat życia przed nią? Jak ona sobie da z tym radę, skoro z roku na rok jest coraz gorzej?

 

Co robimy inaczej?

My też próbowaliśmy diet cud, magicznych pigułek i forsownych ćwiczeń. I też bez efektu... Bo wszystko zaczyna się głowie.
Czy zatem NAPRAWDĘ można jeść wszystko i chudnąć?

Bez diety i bez jo-jo?

W Klubie Równowagi stosujemy Metodę Równowagi, w której nie ma żadnego produktu zakazanego. Nawet chipsy z piwem czy wizyta w barze fast food nie są złamaniem zasad. Nie ma problemu z nie myśleniem o różowym słoniu, bo tego słonia po prostu nie ma. Dzięki temu wszystkie produkty żywnościowe są dozwolone, nie ma dobrego i złego jedzenia. Nie ma jedzenia, po którym powinnaś mieć wyrzuty sumienia. Nie ma niczego, co powodowałoby opisane powyżej napięcie. W ogóle nie zużywasz swojej energii na zakazy.

Zamiast tego koncentrujemy się produktach najlepszych dla Ciebie. Jest to bardzo bogata grupa produktów, nazwana DoWOLI. Zwykłe, zdrowe, sycące i odżywcze produkty, niedrogie i dostępne wszędzie. I wszystkie te produkty możemy jeść w ilościach właśnie DoWOLI.

Jest też druga grupa produktów, ZdroweEXTRA. Są to wszystkie wartościowe produkty, ale bardziej kaloryczne. I ostatnia grupa to MałeCoNIECO. To wszystkie produkty, których w epoce mamutów nie było, to produkty z biologicznego punktu widzenia zupełnie nam zbędne do życia. Jednak z psychologicznego punktu widzenia, są one niezastąpione.


Daj sobie szansę!

My, jako dorośli ludzie, nie chcemy, aby ktoś nas łapał za rękę i mówił „Nie wolno”. I to odróżnia Metodę Równowagi od diet. Brak zakazów, brak traktowania jakiegokolwiek jedzenia jako „złe” jedzenie. Bo najlepiej smakuje zakazany owoc. Kiedy już nie jest zakazany, to nie ciągnie nas tak bardzo…

Przychodzi do nas, do Klubu wiele osób, które widząc tę metodę, nie może uwierzyć, jak to jest możliwe, że jedząc tyle różnych rzeczy bez ograniczeń, i jeszcze mogąc sobie pozwolić na MałeCoNIECO, można schudnąć. Ale nawet niedowiarki chudną. To nie cuda. Metoda jest po prostu tak sprytnie opracowana, aby nasz mózg koncentrował się na tym co korzystne i to w przyjemny sposób. Brak zakazów, brak napięcia, pełen szacunek dla wyborów każdego z nas i cała energia idzie w stronę korzystnych produktów. Nagle, bez walki ze sobą wybieramy naturalnie to, co lepsze. A efekty pojawiają się praktycznie od razu.

I są to efekty, które zostaną z nami do końca życia. Metoda Równowagi, po krótkim przyswojeniu sprowadza się do zwracania uwagi, czy nie jemy za mało produktów DoWOLI i ile porcji ZdrowegoEXTRA i MałegoCoNIECO dziś już mamy na koncie. Nagle zdrowe odżywianie staje się dziecinnie łatwe, przestawia się na nie cała rodzina, nie musisz gotować osobno dla męża czy dzieci.

Smaczny sukces

Z Metodą Rónowagi wydajesz mniej pieniędzy na jedzenie, masz więcej energii, nie jesteś niewolnikiem diety i, oczywiście, odzyskujesz upragnioną sylwetkę. Nigdy nie chodzisz głodna czy głodny. Zamiast wyrzeczeń, robi się z tego ekscytująca przygoda i chcesz innym opowiadać o Metodzie.
 
Na początku możesz mieć pokusy, aby dostać rozpisaną dietę, bo nie wiesz, jak się w tym wszystkim poruszać. Jeżeli masz taką potrzebę, możesz skorzystać z bogatego menu gotowych całodziennych jadłospisów i przepisów na pyszne potrawy. Znajdziesz u nas schabowego, gołąbki, mielone, spaghetti, sernik, szarlotkę, curry, a wszystko w nieco przerobionej wersji, tak aby jak najwięcej było w grupie DoWOLI. Nie uwierzysz, jak sycący, tani, prosty i szybki do wykonania może być przepyszny obiad dla całej rodziny. Kociołek Wieprzowy, Zdrowy Schabowy, Mięsne Kofty, Zamiast Frytek, Owocowe Brulee, Pannacota z Kardamonem… Inspiracjom nie ma końca. A nasi Klubowicze cały czas wymyślają własne przepisy, zainspirowani Metodą. Nadziewany Bakłażan, Sajgonki, Torcik Niebylejaki. To nie brzmi jak dieta, prawda?

W Klubie Równowagi odzyskujesz upragnioną sylwetkę bez diety i na zawsze. Zapraszamy!

Zmieniamy nawyki

Metod Równowagi to nie dieta. Tu po zakończeniu programumasz wyrobione nowe, zdrowe nawyki, i dzięki temu ni wracasz do pierwotnej wagi.

Nawyki żywieniowe

 

Nauczysz sie rozpoznawać własne nawyki, które są zgubne, a z których pewnie do tej pory nie zdawałeś sobie sprawy. W łatwy sposób zmienisz je na korzystne dla Ciebie. Będzie to odkrywcze i zaskakujco skuteczne. Czy jesteś typem podjadacza? Jesz tzw. fastfoody w biegu albo wręcz w samochodzie? A może uwielbiasz niekonczące się biesiady w restauracji albo obfite kolacje z rodziną w domu? Czy jesz 1-2 razy dziennie, za to naprawdą duąo na raz? A może spędzasz bardzo dużo czasu w kuchni, ciągle podjadasz i nie jesz w ogóle żadnego konkretnego posiłku w ciagu dnia? Żywisz sie głównie słodyczami, czy raczej tłustymi „konkretami”? Ćwiczysz regularnie, czy tez nawet nie zdarza Ci sie pójsc na spacer? W podręczniku Metody Równowagi znajdziesz przykłady korzystnych zachowań charakterystycznie pogrupowane. Trener pomoże Ci wybrać te z nich, które przyniosą najwięcej korzyści, a zarazem będa niezbyt trudne do wprowadzenia. Nie idź na łatwiznę, ale i nie rzucaj się na głęboką wode. Jezeli jadasz głównie w domu, nie wybieraj zmian zwiazanych z restauracja. Jesli od dziecka słodzisz 3 łyzeczki, nie decyduj się od razu na zero, tylko wybierz 1,5 łyżeczki.

Ćwicz ile i jeśli chcesz

Stosując METODE RÓWNOWAGI, z pewnościa osiągniesz sukces, nawet nie zwiększając swojej aktywności fizycznej. Ale więcej ruchu to szybsze efekty i cała masa plusów dla Twojego zdrowia. Naprawdę niewiele trzeba zmienić, żeby ruszać sie więcej. Przez RUCH rozumiemy wszystko, co jest co najmniej takim wysiłkiem, jak energiczny spacer. A zatem, własnie spacer, nordic walking, jazda na rowerze, pływanie, wszelkie formy sportu, przy których choć trochę się spocisz, ale również energiczne sprzatanie, szybkie zakupy, praca w ogródku, czy bieganie po domu za raczkującym dzieckiem. Trener pomoże Ci określić Twój poziom aktywności i znaleźć sposób, który Tobie będzie odpowiadał, aby ten poziom zwiększyć. Nawet, jeśli teraz uważasz, że nie cierpisz ruchu, zobaczysz, że aktywność fizyczna stanie się rutyną Twojego codziennego dnia. Właśnie dlaetgo, że to Ty będziesz wybierać co, kiedy i ile będziesz się ruszać.

Wizualizuj

Wykorzystaj siłe swojego umysłu. Badania i obserwacje ludzi sukcesu potwierdzaja, ze wszyscy oni wytworzyli mentalny obraz siebie takimi, jakimi beda osiagnawszy cel, zanim jeszcze ten cel osiagneli. Zobacz oczyma wyobrazni swoja wymarzona sylwetke i nos ten obraz ze soba. Aby technika automotywacji była skuteczna, składa się z uspokojenia (najważniejszy jest oddech), samoakceptacji (wiesz, ze masz wady... ale nie koncentrujesz sie na nich... pracujesz nad nimi.... dzięki temu masz poczucie, ze o siebie dbasz, koncentrujesz sie na tym, co u Ciebie piękne...), realnego i szczerego obrazu siebie teraz oraz żywego obrazu siebie po osiagnięciu wymarzonej sylwetki. Taką wizualizację nauczy Cię przeprowadzać Trener, a tekst wizualizacji znajdziesz w Podręczniku Metody.