Jak schudnąć, gdy coś za Tobą ciągle chodzi?
Chodzi za mną coś słodkiego… Chodzi za mną czekolada…. Chodzi za mną tłusty bisgos…
Chyba każdemu czasami się zdarza takie „prześladowanie”. Co prawda nie widujemy tych śledzi czy garnków z bigosem podążających za przechodniami, ale świat takich zachcianek nie jest przez to mniej realny. Jest wręcz namolny. Oczywiście, jeżeli regularnie i nieodmiennie jest to wielki tort z dużą ilością kremu albo pieczona kaczka z kluseczkami pływającymi w tłuszczu, można podejrzewać, że jesteś po prostu łakomczuchem. Lepiej jednak takim zachciankom się przyjrzeć i potraktować je poważnie, bo mogą świadczyć o niebezpiecznych niedoborach w naszym pożywieniu. Ale nie musimy ulegać podszeptom organizmu, który nam podsuwa, jako uzupełnienie braków niezdrowe pokarmy. Możemy mieć własne pomysły, aby pozbyć się niechcianego „cosia”.
• Gdy chodzi za Tobą czekolada – zapewne brakuje Ci magnezu. Magnez, „minerał relaksu”, jest odpowiedzialny za około 300 reakcji biochemicznych w naszym organizmie, m.in. za relaks, rozluźnienie, wyciszenie. Och, jak bardzo potrzebne nam, zabieganym i zestresowanym ludkom współczesnej cywilizacji. W czekoladzie magnez pochodzi z ziarna kakaowca, więc czym ciemniejsza będzie czekolada, tym więcej magnezu przyswoisz. Jeśli jednak chodzi za Tobą cała tabliczka albo dwie, lepiej sięgnij po inne bogate źródła tego pierwiastka: ciemnozielone warzywa, nasiona, orzechy, ryby, fasolę, morele, banany, figi.
• Gdy chodzą za Tobą słodkie przekąski – brakuje Ci chromu, węgla, fosforu, siarki lub masz niski poziom tryptofanu. Tu jest nieco trudniej - pragnienie potraw z wysoką zawartością cukru jest trudne do „zdiagnozowania”, bo braki mogą tu być różnorodne i w co najmniej kilku kombinacjach. Chrom pomaga w regulacji poziomu cukru we krwi, węgiel wchodzi w skład wszystkich naszych tkanek (a jest to też jeden ze składników cukru), fosfor m.in. bierze udział w procesach metabolicznych, jest budulcem mięśni i mózgu, siarka pomaga usunąć toksyny, a tryptofan jest regulatorem serotoniny wpływającej na nasz nastrój. Dlatego najlepszym sposobem na pozbycie się zachcianek na cukier jest takie zbilansowanie całej diety, aby zapewniła wszelkie potrzebne składniki. Niemniej jednak podpowiadam, w których zdrowszych niż batoniki i ciastka pokarmach znajdziesz te składniki. Fosfor – w rybach, mięsie, drobiu, jajkach, orzechach, pełnym ziarnie; chrom – w mięsie, skorupiakach, rybach, jajach, pełnoziarnistych produktach zbożowe, orzechach, daktylach, gruszkach, pomidorach; siarkę – w mięsie, orzechach, mleku i przetworach mlecznych, roślinach strączkowych; węgiel – w słodkich owocach, ziarnach, chlebie, żółtkach jaj, oliwie, mleku, serach, mięsie; tryptofan – w żółtkach jaj, orzechach, nasionach, roślinach strączkowych, kiełkach nasion, drobiu, drożdżach piwowarskich.
• Gdy chodzi za Tobą biały makaron i białe pieczywo (czyli rafinowane węglowodany) – zapewne brak Ci azotu. Związki azotowe są istotnym składnikiem m.in. białek, a ich niedobór może prowadzić do niedożywienia. Szczególnie bogate w azot są żółte, pomarańczowe lub zielone owoce i warzywa, orzechy, ryż, płatki owsiane, czekolada oraz żywność bogata w białko, a także napary z suszonej pokrzywy i szałwii.
• Gdy chodzą za Tobą oleiste i tłuste pokarmy – zapewne brakuje Ci wapnia, podstawowego budulca kości, zębów, odpowiedzialnego za pracę mięśni, układu nerwowego i reakcji obronnych organizmu. Dobrym źródłem wapnia są mleko i jego przetwory, rzepa, brokuły, fasola, ryby morskie, warzywa liściaste i suszone owoce.
• Gdy chodzą za tobą słone przekąski – zapewne brakuje Ci chloru lub krzemu. Spróbuj jadać więcej ryb, orzechów i nasion.
Jak zauważyłaś, właściwie większości zachcianek można się pozbyć, jedząc jajka, orzechy, nasiona, płatki, warzywa, owoce, rośliny strączkowe, mięso i morskie ryby. Dla przypomnienia tylko zauważę, że te pokarmy są podstawą większości potraw zalecanych w Metodzie Równowagi. A więc nie musisz już się tak bardzo obawiać niechcianego towarzystwa, konsekwentnie żyj w Równowadze, a z czasem wszystkie nieproszone „cosie”, które za Tobą chodzą, opuszczą Cię.