Metoda Równowagi metabolicznej
Metoda Równowagi Metabolicznej jest sposobem na uporządkowanie Twojego odżywiania w sposób niezwykle prosty i łatwy do zastosowania na co dzień. Metoda ta w dużej mierze bazuje na intuicji, więc możesz się jej nauczyć w kilka do kilkunastu dni.
Pierwsze założenie – nie bywam głodna! Jem 5, a nawet 6 posiłków dziennie! Przede wszystkim w tej metodzie nie ma żadnego produktu zakazanego. Nawet chipsy z piwem czy wizyta w barze fast food nie są złamaniem zasad. Jako dorośli ludzie nie chcemy, aby ktoś nas łapał za rękę i mówił: „Nie wolno!”. I to właśnie odróżnia Metodę Równowagi Metabolicznej od diet – tu żadna potrawa nie jest zakazana. Nawet kotlety w panierce, czekolada, biały chleb, lody czy alkohol. Pamiętasz, co sprawiało Ci zawsze trudność w restrykcyjnych dietach? Myślenie o zakazanych produktach. Najlepiej było o nich nie myśleć, ale nie da się, prawda? Bo jak tu nie myśleć o różowym słoniu? W Metodzie nie ma z tym problemu, bo tego słonia po prostu nie ma. Nie ma dobrego i złego jedzenia. Nie ma jedzenia, po którym powinnaś mieć wyrzuty sumienia. Nie ma niczego, co powodowałoby napięcie. W ogóle nie zużywasz swojej energii na zakazy. Przecież nawet hamburger może uratować komuś życie, jeśli opcją jest śmierć głodowa. Przecież nawet słodki gazowany napój pomoże przeżyć na pustyni. Czy to jest zatem złe jedzenie? Zamiast oceniać co dobre, a co złe, koncentrujesz się na produktach najlepszych DLA CIEBIE.
Ogólnie rzecz biorąc, całą żywność podzieliłam na 3 grupy: DoWOLI, ZdroweEXTRA i MałeCoNIECO.
DoWOLI to zwykłe, zdrowe, sycące i odżywcze produkty, niedrogie
i dostępne wszędzie. Są tu prawie wszystkie warzywa i owoce, a także produkty zawierające dużo białka, a mało tłuszczu, czyli na przykład drób bez skóry, pieczona szynka bez tłuszczu, półtłusty jogurt, tofu czy cieciorka.
Produkty białkowe, dla łatwiejszego odróżnienia, nazwałam ZdrowymBIAŁKIEM. I te produkty staram się jeść trzy razy dziennie, jako główny składnik trzech zasadniczych posiłków: śniadania, obiadu i kolacji. Przy tym warzywa lub owoce staram się jeść w takiej ilości, żeby trzy razy dziennie stanowiły połowę talerza czy miseczki. I nie liczę tu w ogóle ilości ani nie przejmuję się tym, czy najem się 1 czy 2 plastrami pieczonego mięsa, czy potrzeba mi więcej. I czy mam ochotę na pół czy na całego banana do porannej owsianki. Tak, nawet bananów i winogron nie muszę ograniczać. Jeżeli jesteś weteranem diet, przypuszczam, że w tym miejscu trochę się dziwisz. Świetnym przykładem obiadu składającego się tylko z produktów z grupy DoWOLI jest Kociołek Wieprzowy. Przepis na końcu książki.
Druga duża grupa produktów to ZdroweEXTRA. Jest tu wszystko to, co bardzo odżywcze i zdrowe, ale już nieco kaloryczne. Na przykład kasza, ziemniaki, razowy chleb czy świeżo wyciskane soki albo orzechy. Te produkty odmierzamy porcjami. Nie potrzeba do tego tabelek z kaloriami, ponieważ porcje są określone w bardzo praktyczny sposób. Na przykład 1 porcja ZdrowegoEXTRA to 2 średnie ziemniaki, 2 kromki małego razowego chleba albo filiżanka ugotowanej kaszy czy szklanka soku. I takich porcji w ciągu doby mogę zjeść do 2. Czyli wielbiciel pieczywa może zjeść 4 kromki chleba przez cały dzień, a wielbiciel ziemniaków – aż 4 średnie sztuki.
Ostatnia grupa produktów to wszystko, co w ogólnym pojęciu jest niezdrowe i bardzo kaloryczne. Nazwałam ją MałeCoNIECO. Wszystko to, co z fizycznego punktu widzenia jest nam do życia w ogóle niepotrzebne. Jednak z psychicznego punktu widzenia, ponieważ żyjemy w takiej a nie innej rzeczywistości – otoczeni bułeczkami, batonikami, chipsami i pralinkami – całkowite zrezygnowanie z tych smakołyków oznaczałoby życie dziwaka. Te produkty w Metodzie Równowagi są również w intuicyjny sposób podzielone na porcje. I tak na przykład 1 porcja MałegoCoNIECO to 2 lampki wina, szklanka coli, duży kawałek ciasta drożdżowego czy baton Mars. I tych porcji możemy zjeść 1, 2 lub 3 na dobę w zależności od swojej aktualnej wagi. Osoba ważąca 75 kg może zjeść 2 porcje, a osoba ważąca 95 kg – 3 porcje. Co więcej, każdą porcję MałegoCoNIECO możesz zawsze zamienić na dodatkową 1 porcję ZdrowegoEXTRA (np. jeszcze kilka ukochanych ziemniaków lub kromek chleba). Zarówno ZdroweEXTRA, jak i MałeCoNIECO mogą być częścią trzech głównych posiłków albo przekąskami. Przekąskami mogą też być owoce czy warzywa albo ZdroweBIAŁKO.
Jak to możliwe, że możemy jeść nawet takie kaloryczne smakołyki i chudnąć? Spójrz na to w ten sposób – czy osoby szczupłe nigdy, przenigdy nie zjedzą ciasteczka albo nie wypiją wina czy piwa? Czy od jednego ciastka się tyje? NIE! Tyje się od życia w przekonaniu, że NIE WOLNO Ci jeść ciastek, co prowadzi do nieuświadomionego nadmiernego, a czasem wręcz obsesyjnego myślenia o tych ciastkach i w efekcie do zjadania ich w nadmiarze. Szczupły zje jedno ciastko i pójdzie dalej, grubasek nie zje żadnego ciastka przez jakiś czas, potem nie wytrzyma i zje ich całą kopę. Dla jednej osoby będzie to ciastko, dla innej kiełbasa, ale mechanizm jest ten sam.
Metodę stosuje wiele osób, które też nie mogły na początku uwierzyć, że w ten sposób można schudnąć. Ale nawet niedowiarki chudną. To nie cuda. Metoda jest po prostu tak sprytnie opracowana, aby nasz mózg koncentrował się na tym, co korzystne, i to w przyjemny sposób. Brak zakazów, brak napięcia, pełen szacunek dla wyborów każdego z nas i cała energia idzie w stronę „przyjaznych” produktów. Nagle, bez walki ze sobą wybieramy naturalnie to, co lepsze. A efekty pojawiają się praktycznie od razu. I są to efekty, które zostaną z nami do końca życia.
Metoda Równowagi, po krótkim przyswojeniu, sprowadza się do zwracania uwagi, czy nie jemy za mało produktów DoWOLI i ile porcji ZdrowegoEXTRA i MałegoCoNIECO mamy już dziś na koncie.
Nagle zdrowe odżywianie staje się dziecinnie łatwe, przestawia się na nie cała rodzina, nie musisz gotować osobno dla męża czy dzieci. Wydajesz mniej pieniędzy na jedzenie, masz więcej energii, nie jesteś niewolnikiem diety i, oczywiście, odzyskujesz upragnioną sylwetkę. Nigdy nie chodzisz głodna. Zamiast wyrzeczeń robi się z tego ekscytująca przygoda i chcesz innym opowiadać o Metodzie. Na początku możesz mieć pokusy, aby dostać rozpisaną dietę, bo nie wiesz, jak się w tym wszystkim poruszać. Jeżeli masz taką potrzebę, możesz skorzystać z bogatego menu gotowych całodziennych jadłospisów
i przepisów na pyszne potrawy. Znajdziesz tu schabowego, gołąbki, mielone, spaghetti, sernik, szarlotkę, curry, a wszystko w nieco przerobionej wersji, tak aby jak najwięcej było w grupie DoWOLI. Nie uwierzysz, jak sycący, tani, prosty i szybki do wykonania może być przepyszny obiad dla całej rodziny. Kociołek Wieprzowy, Zdrowy Schabowy, Mięsne Kofty, Zamiast Frytek, Owocowe Brulee, Pannacotta z Kardamonem… Inspiracjom nie ma końca. Nadziewany Bakłażan, Sajgonki, Torcik Niebylejaki. To nie brzmi jak dieta, prawda?
Metoda jest tak przemyślana, żebyś nie miała niedoborów, żeby wszystko było zbilansowane i zdrowe. Dzięki stosowaniu Metody Równowagi wejdziesz na spiralę w górę i z każdym dniem będzie coraz lepiej, będzie Ci coraz łatwiej dokonywać właściwych wyborów. Jak zatem może wyglądać przykładowy dzień?