Sól


Sól jest niezbędna do życia. Pamiętamy filmy o Saharze? Sól tam była na wagę złota. Sól to chlorek sodu i bez niego nie możemy żyć. Jeżeli przez kilka dni nie będziemy nic jeść i pić tylko wodę destylowaną, czyli bez minerałów, w tym bez chlorku sodu, możemy tego nie przeżyć. Ale w Polsce jemy za dużo soli, 3 razy za dużo. Dobowa dawka nie powinna przekraczać 1,5 g sodu, co w przeliczeniu na sól kuchenną daje około 1-3 g, czyli do pół łyżeczki. Nadmiar soli może powodować nadciśnienie tętnicze i zatrzymanie wody. Wówczas po prostu nie widzimy efektów odchudzania.

Pamiętać należy, że sód występuje powszechnie w większości produktów spożywczych, takich jak sery, mięso i wędliny czy pieczywo. Połowa soli w naszej polskiej diecie pochodzi – uwaga - z chleba. Poza tym uwaga na słone przekąski – paluszki, chipsy, orzeszki solone, a także konserwy mięsne, wędliny peklowane czy wędzone. W 100g płatków  kukurydzianych jest aż 1 mg soli. Popularna przyprawa „jarzynka” to prawie sama sól!


W menu Metodzie  Równowagi pieczywa jemy po prostu mniej, a podczas gotowania używamy dużo mniej soli, niż w diecie przeciętnego Kowalskiego. Dodatkowo, nasze przekąski zawierają albo bardzo niewiele soli, albo są jej całkowicie pozbawione. Dlatego możesz mieć pewność, że chlorku sodu w Metodzie  Równowagi Ci nie zabraknie, ale i nie będzie go w nadmiarze. To Metoda RÓWNOWAGI.